Co za dziecko. Jak on mógł się przy mnie popłakać?! No ale ok, nie zwracam na to uwagi.
- Przecież na całej okolicy to widać. Chyba nie uczyłeś się najlepiej z geografii... - powiedziałam.
- Nie pytaj mnie o takie rzeczy! - krzyknął.
- DLACZEGO?!!! - rozdarłam się.
- Bo tak! - powiedział.
- No ok, przestańmy się już sprzeczać. - powiedziałam. - O czym jeszcze możemy pogadać? - zapytałam.
<Artus?>